niedziela, 4 grudnia 2011

Eweliiinka :3


Moja Etna <3 Jak była malutka i jak widziałam ją ostatnim razem. Jeszcze dwa miesiące i ją zobaczę!
Czuję się dobrze, nawet bardzo. Zmieniłam spojrzenie na masę spraw. Nie, nie, ja jestem dalej taka sama( bo zaraz pewnie byłaby masa komentarzy o mojej kolejnej żałosnej zmianie), po prostu jestem większą realistką. Życie podcięło mi trochę skrzydełka, ale spokojnie, odrosną. Najpierw duet z Olą (trzeba doszlifować to co mamy do szkoły, a potem zabrać się za choreo na turniej), potem konkurs kolęd i pastorałek, potem wystawienie ocen w szkole i będę miała wszyyystko ogarnięte <3 Dawno nie byłam tak spokojna wewnętrznie i dawno nie byłam tak pewna tego czego chcę. Cudowne uczucie znów mieć wszystko pod kontrolą.